Horror kadetów.

W sobotę rozpoczęli zmagania ligowe kadeci TS Koset. Poszli w ślady juniorów fundując licznie zgromadzonym kibicom pięciosetowy mecz z NTS Nakło. Dwa pierwsze sety przegrane. Pierwszy do 21. Drugi do 26. Kolejny pod całkowitą kontrolą Koset wygrał do 19. Czwarty set rozpoczął się od stanu 6:0 dla NTS. Chłopaki zaczęli odrabiać straty i wygrali czwartego seta do 22. W piątym secie również huśtawka wyników. Do stanu po 12 wynik był otwarty i to my mieliśmy lepszą passę. Dwa błędy z naszej strony spowodowały, że przegraliśmy seta i mecz.  Szkoda wyniku, ale to pierwszy mecz w lidze. Następne będą już po naszej myśli. Tym bardziej, że mamy wspaniałych kibiców. Kolejny mecz kadetów na Lotnisku dopiero 9 grudnia o 10.00.

Horror z juniorami w roli głównej.

Drugi mecz ligowy juniorów we własnej hali to kolejny dreszczowiec dla kibiców licznie zgromadzonych w obiekcie sportowym SP 21 na Lotnisku. Pięciosetówka zaserwowana oglądającym była zupełnie niepotrzebna. Masa błędów, gra bez piłki pod siatką zakończona czerwoną kartką dla Michała Bilickiego, spowodowała, że przegraliśmy trzeciego seta. Czwarty pod kontrolą już dla Kosetu, a piąta partia również zasłużenie dla chłopaków z Grudziądza. Brawo zawodnicy. Gratuluję silnych nerwów. I oczywiście drugiej wygranej.

Koset-Budowlanka 3:2(20:25; 28:26; 23:25; 25:23; 15:12)

Kolejny mecz z Chemikiem I w Bydgoszczy 29.10.2017

Inauguracja dla juniorów Kosetu.

Na początek udane przetarcie z MSPS Inowrocław, chociaż po przegranych dwóch pierwszych setach. Nasi grali pierwszy mecz w tym sezonie. Do zespołu juniorskiego powrócili Michał Bilicki, Dominik Markowski, Miłosz Grabowski oraz Mikołaj Ciszewski. Pozostali chłopcy to kadeci i młodzicy. Dwa pierwsze sety były na dopasowanie się na boisku. Dalej to gra naszego zespołu. Duża radość z wygranej. Spore zainteresowanie na trybunach pomogło chłopakom w wygranej. Dziękujemy rodzicom, kolegom i dziewczynom zawodników. Brawo Wy.

TS Koset-MSPS 3:2(24:26; 20:25; 25:20; 25:21;15:11)